Już
niedługo miałaś zadebiutować w YG Enteriament jako nowa
gwiazda.Chłopacy z BigBang byli twoimi mentorami i pomagali ci w
każdej możliwej sprawie.Co prawda znałaś ich dopieoro od kilku
miesięcy,ale bardzo wszystkich lubiłaś.Z Taeyangiem jednak
spędzałaś najwięcej czasu.Dobrze się z nim dogadywałaś i nigdy
nie nudziliście się w swoim towarzystwie.
Bohaterowie:Taeyang,(T.I)
Rodzaj:(?)ostrzejszy(?)
Długość:Krótki
(t.i)-Twoje Imię
I
znowu próby tańca.Taeyang już po raz kolejny próbował
wytłumaczyć mi jak zrobić dany krok taneczny.Mijała właśnie
czwarta godzina ćwiczeń.
-(t.i)
błagam cię,skup się!-zawołał chłopak znudzonym głosem,ściszając
muzykę-Tłumaczyłem milion razy, jak masz to
zatańczyć-powiedział pokazując mi układ.
-Tak,wiem.Przepraszam
,ale jestem już tym zmęczona!-mruknęłam próbując złapać
oddech.
-Rozumiem-powiedział
czule Taeyang-Ostatni raz ci to wytłumaczę i zrobimy przerwę ,ok?
Z
oporem kiwnęłam głową.
Byłam
zmęczona i znudzona,jednak mój debiut miał mieć miejsce już za
niecałe dwa tygodnie.Tymczasem ja nadal męczę się z choreografią.
BeBe
ustał za mną i złapał za nadgarstki ,ustawiając ręce w
odpowiedni sposób.Jego dłonie w płynnym ruchu zjechały na moją
talię.
Gwałtownie
odwróciłam się w jego stronę z niepewnym wzrokiem.
-Spokojnie-zaśmiał
się-To jest pozycja wyjściowa .Teraz noga...ręka-obserwował moje
ruchy z uwagą-Widzisz ,jak chcesz to potrafisz-skomentował -No to
teraz mała przerwa.
Usiadłam
na podłodze ocierając pot z czoła.Chłopak podał mi butelkę wody
i usiadł naprzeciwko mnie.Przyglądał mi się uważnie-A może...
zagramy grę ?
-Hm?Jaką
grę-spytałam zdziwiona.
Chłopak
klęknął tuż przede mną-Ufasz mi prawda?
Po
krótkiej chwili ,powoli przytaknęłam .
Taeyang
uśmiechnął się-Więc...ty musisz zamknąć oczy i pod żadnym
pozorem nie możesz ich otworzyć...
-A
ty?
-A
ja-powiedział przeciągając-Ja mogę zrobić co tylko chcę.
-Słucham?!
-(T.I),to
tylko zabawa.Przecież nic ci nie zrobię!
-Sama
nie wiem...-zaczęłam bawić się kosmykiem włosów-A co jeśli
otworzę oczy?
-Wtedy
ja wygram.
-A
co miałoby być nagrodą?
-Sama
zdecyduj-chłopak wyglądał na pewnego siebie.
-Pocałunek-powiedziałam
szybko-Jeśli otworzę oczy,będę musiała dać ci buziaka-po chwili
jednak żałowałam,że to powiedziałam.
Na
twarzy chłopaka malowało się podekscytowanie.Przygryzł dolną
wargę i przechylił głowę w szybkim ruchu-Jak chcesz księżniczko.No
to zamknij oczy.
Posłusznie
wykonałam polecenie chłopaka.Byłam trochę zdenerwowana a
jednocześnie ciekawa.Usiadłam wygodnie i westchnęłam
cicho.Chłopak zbliżył się i odgarnął mi włosy z szyi.Nagle
poczułam jego oddech na karku.Wzdrygnęłam się i zaśmiałam
nerwowo.Wyczułam ,że chłopak też się uśmiecha.Sięgnął do
moich ramion i zsunął sportową bluzę.Na mojej twarzy przemknęła
oznaka niepewności.
-Spokojnie-wyszeptał-Pamiętaj,że
nie możesz otworzyć oczu.
Wzięłam
głęboki oddech i skinęłam głową.
Taeyang
zbliżył się jeszcze trochę.Cmoknął mnie w czoło.
Coraz
mniej mi się to podobało.Miałam wrażenie ,że ta cała
"gra"sprowadza się do jednego.
BeBe
widząc moje nie zadowolenie pogłaskał mnie po dłoni.
Kolejny
dreszcz.Nie wiem czy z zimna czy z ekscytacji.
Taeyang
tym razem pocałował mnie w nos.Uśmiechnęłam się mimo woli.Już
miałam otworzyć oczy ale chłopak powstrzymał mnie cichym
mruknięciem.Uśmiechnęłam się do niego szeroko.On zaś
wykorzystując chwile nieuwagi zbliżył twarz do mojej szyi i
delikatnie ją ugryzł .
Z
moich ust wydobyło się ciche syknięcie bólu ,jednak chłopak nie
zwrócił na to uwagi.Jego usta co chwila muskały moją
szyję.Zarzuciłam mu ręce na ramiona i odchyliłam głowę.Dookoła
panowała kompletna cisza,którą przerywały odgłosy
pocałunków.Nagle jego usta zbliżyły się do moich obojczyków a
jego dłonie przesuwały się po talii.
Zaczęłam
się chicho śmiać.Chłopak przerwał-Coś się stało?
-N-nie
nic..po po prostu to łaskocze.
Taeyang
uśmiechnął się i zaczął łaskotać mnie mocniej.
Wybuchłam
głośnym śmiechem.Odruchowo zaczęłam się odsuwać od chłopaka
ten jednak rzucił się na mnie i nie zamierzał przestać.Oboje
się śmieliśmy.W pewnym momencie zdałam sobie sprawę,że leżę
na podłodze a chłopak siedzi pochylony nade mną.Otworzyłam oczy i
szeroko uśmiechnęłam się do niego.Taeyang położył się obok
i obrócił w moją stronę.Leżeliśmy teraz jedno przy drugim i
wpatrywaliśmy się w siebie nazwazajem.
-Otworzyłaś
oczy-powiedział nagle.
-A
ty mnie łaskotałeś ,to nie fair!-zaśmiałam się
-Zgodziłaś
się na zasady gry i przegrałaś-uśmiechnął się gładząc mnie po
policzku-Teraz musisz dać mi nagrodę.
Westchnęłam
i usiadłam.Chłopak też podniósł się z podłogi i zajął
miejsce naprzeciw mnie.Z uśmiechem odkręcił głowę i wskazał prawy
policzek.
Uśmiechnęłam
się sama do siebie i zbliżyłam do chłopaka.Ujęłam jego twarz w
dłonie .Moje serce zaczęło bić szybciej.Gdy byłam już
wystarczająco blisko ,odkręciłam twarz chłopak w swoją stronę i
musnęłam jego wargi.Chłopak ze zdziwieniem otworzył oczy .Po
chwili jednak namiętnie odwzajemnił pocałunek przechylając mnie
do tyłu.
-Otworzyłeś
oczy-szepnęłam.
-Nie
wiedziałem ,że znowu gramy-odpowiedział całując mnie w ramię.
-Przegrałeś-powiedziałam
z triumfem.
Taeyang
podniósł twarz i uśmiechnął się łobuzersko-Teraz muszę ci dać
nagrodę -powiedział cicho, po chwili wpijając się w moje usta.
Ponownie
wylądowaliśmy na podłodze,tym razem jednak w zupełnie innej
sytuacji.
Fajnyyyy ! <3 a jednocześnie taki ekscytujący ^^
OdpowiedzUsuń:3
OdpowiedzUsuńTo jest moja mina. Dosłownie. <3
Dlczg na tym się to skończyło? Ją chcę więcej! 😭
OdpowiedzUsuń