niedziela, 4 maja 2014

Taeyang "Lekcja Tańca

Już niedługo miałaś zadebiutować w YG Enteriament jako nowa gwiazda.Chłopacy z BigBang byli twoimi mentorami i pomagali ci w każdej możliwej sprawie.Co prawda znałaś ich dopieoro od kilku miesięcy,ale bardzo wszystkich lubiłaś.Z Taeyangiem jednak spędzałaś najwięcej czasu.Dobrze się z nim dogadywałaś i nigdy nie nudziliście się w swoim towarzystwie.



Bohaterowie:Taeyang,(T.I)
Rodzaj:(?)ostrzejszy(?)
Długość:Krótki

(t.i)-Twoje Imię
I znowu próby tańca.Taeyang już po raz kolejny próbował wytłumaczyć mi jak zrobić dany krok taneczny.Mijała właśnie czwarta godzina ćwiczeń.
-(t.i) błagam cię,skup się!-zawołał chłopak znudzonym głosem,ściszając muzykę-Tłumaczyłem  milion razy, jak masz to zatańczyć-powiedział pokazując mi układ.
-Tak,wiem.Przepraszam ,ale jestem już tym zmęczona!-mruknęłam próbując złapać oddech.
-Rozumiem-powiedział czule Taeyang-Ostatni raz ci to wytłumaczę i zrobimy przerwę ,ok?
Z oporem kiwnęłam głową.
Byłam zmęczona i znudzona,jednak mój debiut miał mieć miejsce już za niecałe dwa tygodnie.Tymczasem ja nadal męczę się z choreografią.
BeBe ustał za mną i złapał za nadgarstki ,ustawiając ręce w odpowiedni sposób.Jego dłonie w płynnym ruchu zjechały na moją talię.
Gwałtownie odwróciłam się w jego stronę z niepewnym wzrokiem.
-Spokojnie-zaśmiał się-To jest pozycja wyjściowa .Teraz noga...ręka-obserwował moje ruchy z uwagą-Widzisz ,jak chcesz to potrafisz-skomentował -No to teraz mała przerwa.
Usiadłam na podłodze ocierając pot z czoła.Chłopak podał mi butelkę wody i usiadł naprzeciwko mnie.Przyglądał mi się uważnie-A może... zagramy grę ?
-Hm?Jaką grę-spytałam zdziwiona.
Chłopak klęknął tuż przede mną-Ufasz mi prawda?
Po krótkiej chwili ,powoli przytaknęłam .
Taeyang uśmiechnął się-Więc...ty musisz zamknąć oczy i pod żadnym pozorem nie możesz ich otworzyć...
-A ty?
-A ja-powiedział przeciągając-Ja mogę zrobić co tylko chcę.
-Słucham?!
-(T.I),to tylko zabawa.Przecież nic ci nie zrobię!
-Sama nie wiem...-zaczęłam bawić się kosmykiem włosów-A co jeśli otworzę oczy?
-Wtedy ja wygram.
-A co miałoby być nagrodą?
-Sama zdecyduj-chłopak wyglądał na pewnego siebie.
-Pocałunek-powiedziałam szybko-Jeśli otworzę oczy,będę musiała dać ci buziaka-po chwili jednak żałowałam,że to powiedziałam.
Na twarzy chłopaka malowało się podekscytowanie.Przygryzł dolną wargę i przechylił głowę w szybkim ruchu-Jak chcesz księżniczko.No to zamknij oczy.
Posłusznie wykonałam polecenie chłopaka.Byłam trochę zdenerwowana a jednocześnie ciekawa.Usiadłam wygodnie i westchnęłam cicho.Chłopak zbliżył się i odgarnął mi włosy z szyi.Nagle poczułam jego oddech na karku.Wzdrygnęłam się i zaśmiałam nerwowo.Wyczułam ,że chłopak też się uśmiecha.Sięgnął do moich ramion i zsunął sportową bluzę.Na mojej twarzy przemknęła oznaka niepewności.
-Spokojnie-wyszeptał-Pamiętaj,że nie możesz otworzyć oczu.
Wzięłam głęboki oddech i skinęłam głową.
Taeyang zbliżył się jeszcze trochę.Cmoknął mnie w czoło.
Coraz mniej mi się to podobało.Miałam wrażenie ,że ta cała "gra"sprowadza się do jednego.
BeBe widząc moje nie zadowolenie pogłaskał mnie po dłoni.
Kolejny dreszcz.Nie wiem czy z zimna czy z ekscytacji.
Taeyang tym razem pocałował mnie w nos.Uśmiechnęłam się mimo woli.Już miałam otworzyć oczy ale chłopak powstrzymał mnie cichym mruknięciem.Uśmiechnęłam się do niego szeroko.On zaś wykorzystując chwile  nieuwagi zbliżył twarz do mojej szyi i delikatnie ją ugryzł .
Z moich ust wydobyło się ciche syknięcie bólu ,jednak chłopak nie zwrócił na to uwagi.Jego usta co chwila muskały moją szyję.Zarzuciłam mu ręce na ramiona i odchyliłam głowę.Dookoła panowała kompletna cisza,którą przerywały odgłosy pocałunków.Nagle jego usta zbliżyły się do moich obojczyków a jego dłonie przesuwały się po talii.
Zaczęłam się chicho śmiać.Chłopak przerwał-Coś się stało?
-N-nie nic..po po prostu to łaskocze.
Taeyang uśmiechnął się i zaczął łaskotać mnie mocniej.
Wybuchłam głośnym śmiechem.Odruchowo zaczęłam się odsuwać od chłopaka ten jednak rzucił się na mnie i nie zamierzał przestać.Oboje się śmieliśmy.W pewnym momencie zdałam sobie sprawę,że leżę na podłodze a chłopak siedzi pochylony nade mną.Otworzyłam oczy i szeroko uśmiechnęłam się do niego.Taeyang położył się obok i obrócił w moją stronę.Leżeliśmy teraz jedno przy drugim i wpatrywaliśmy się w siebie nazwazajem.
-Otworzyłaś oczy-powiedział nagle.
-A ty mnie łaskotałeś ,to nie fair!-zaśmiałam się
-Zgodziłaś się na zasady gry i przegrałaś-uśmiechnął się gładząc mnie po policzku-Teraz musisz dać mi nagrodę.
Westchnęłam i usiadłam.Chłopak też podniósł się z podłogi i zajął miejsce naprzeciw mnie.Z uśmiechem odkręcił głowę i wskazał prawy policzek.
Uśmiechnęłam się sama do siebie i zbliżyłam do chłopaka.Ujęłam jego twarz w dłonie .Moje serce zaczęło bić szybciej.Gdy byłam już wystarczająco blisko ,odkręciłam twarz chłopak w swoją stronę i musnęłam jego wargi.Chłopak ze zdziwieniem otworzył oczy .Po chwili jednak namiętnie odwzajemnił pocałunek przechylając mnie do tyłu.
-Otworzyłeś oczy-szepnęłam.
-Nie wiedziałem ,że znowu gramy-odpowiedział całując mnie w ramię.
-Przegrałeś-powiedziałam z triumfem.
Taeyang podniósł twarz i uśmiechnął się łobuzersko-Teraz muszę ci dać nagrodę -powiedział cicho, po chwili wpijając się w moje usta.
Ponownie wylądowaliśmy na podłodze,tym razem jednak w zupełnie innej sytuacji.
                                              

                                                                                                  ღ Park Hyun Joon ღ



3 komentarze:

  1. Fajnyyyy ! <3 a jednocześnie taki ekscytujący ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. :3
    To jest moja mina. Dosłownie. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlczg na tym się to skończyło? Ją chcę więcej! 😭

    OdpowiedzUsuń